Jak odkręcić śrubę imbusową bez Imbusa? W dzisiejszym artykule podzielimy się z Tobą kilkoma skutecznymi sposobami na odkręcenie śruby imbusowej bez konieczności posiadania klucza imbusowego. Czasami zdarza się, że potrzebujemy odkręcić taką śrubę, ale nie mamy pod ręką odpowiedniego narzędzia. Nie martw się, istnieją pewne triki, które mogą Ci pomóc w takiej sytuacji Odkręcenie starej deski sedesowej może być konieczne w przypadku wymiany lub naprawy. Wymaga to jednak pewnej wiedzy i umiejętności, aby uniknąć uszkodzenia instalacji. Poniżej przedstawiamy kroki, które należy podjąć, aby odkręcić starą deskę sedesową. 5 sposobów na odkręcenie starej deski sedesowej Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się, że musiałeś odkręcić starą deskę Jak wykręcić urwaną śrubę? Jednym ze sprawdzonych sposobów na wykręcenie urwanej śruby jest wykręcenie jej za pomocą wiertła. W tym celu trzeba rozwiercić śrubę wiertłem o podobnych rozmiarach do rozmiaru urwanej śruby. Podczas wiercenia temperatura bardzo mocno się podniesie, co doprowadzi do poluzowania gwintu. Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. ROUTE 66 RIDER Posty: 1192 Rejestracja: 05 września 2007, 21:54 Motocykl: Virago XV750,VZR1800 Lokalizacja: Warszawa Wiek: 58 Status: Offline Re: jesli nie mamy klucza dynamometrycznego to...? Post autor: ROUTE 66 RIDER » 23 listopada 2008, 12:11 Zadałeś pytanie na które pewno b. trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Zasada jest jedna - nic na siłę tzn. nie należy wieszać się na narzędziu a tylko dokręcić do wyraźnego oporu. Zostawić na chwilę (może to być do godz.) i ponownie spróbować dokręcić. Jeżeli pójdzie jeszcze trochę to Ale zasada jest taka, że po ponownym dokręceniu trzeba "odpuścić" 1/2 obrotu wstecz. Nasze LALKI to jak kobiałki przyduś i odpuść szerokości[/b] VIRAGO XV 750 [you] -- pozdrówka z waffki "JEŹDZIĆ TRZEBA, AŻ SIĘ NIE DA" Blunio Posty: 5793 Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21 Motocykl: Trek X-Caliber 8 Lokalizacja: Warszawa Bemowo Wiek: 70 Status: Offline Re: jesli nie mamy klucza dynamometrycznego to...? Post autor: Blunio » 23 listopada 2008, 13:13 kmicicx pisze:w jaki sposob dokrecac sruby nie majac klucza dynamometrycznego Podpisuję się pod słowami przedmówcy, a ponadto chciałbym dodać, że długość typowych kluczy została tak dobrana, aby śruby dokręcać z momentem dla nich odpowiednim przy użyciu umiarkowanego nacisku ręki. Tak wiec nie polecam siłowania sie przy dokręcaniu, a już w żadnym wypadku stosowania różnych przedłużek kluczy w postaci gazrurek czy innych lag i łomów. Przy okazji pragnę poruszyć problem istnienia preparatów, które naniesione na gwint śruby skutecznie zabezpieczaja je przed samoodkręceniem. I jeszcze jedno - czasem dokręcając śruby dobrze jest pod łeb śruby czy podkładki nanieśc małą ilość smaru (nie na gwint, gdyż to będzie sprzyjało samoodkręcaniu). Dokręcanie z poślizgiem łba jest efektywniejsze, bo nie musimy pokonywać siły tarcia, tylko siłę dokręcania (nawet czytałem o tym specjalistyczny artykuł). Pozdrawiam:-) Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw. Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!! jaroz Posty: 755 Rejestracja: 04 marca 2008, 22:03 Motocykl: virago 535 Lokalizacja: galicja Wiek: 54 Kontakt: Status: Offline Re: jesli nie mamy klucza dynamometrycznego to...? Post autor: jaroz » 24 listopada 2008, 07:46 ROUTE 66 RIDER pisze:po ponownym dokręceniu trzeba "odpuścić" 1/2 obrotu wstecz. nie sądzę aby moment był właściwy przy tej metodzie. nie sprawdzałem, ale wydaje się to nielogiczne. Dono Posty: 2448 Rejestracja: 19 listopada 2007, 17:46 Motocykl: 1100 '91 Lokalizacja: Iskrzyczyn-Skoczów Wiek: 38 Status: Offline Re: jesli nie mamy klucza dynamometrycznego to...? Post autor: Dono » 24 listopada 2008, 08:27 zawsze trzeba brać poprawkę, że dla niejednej chudzinki powieszenie się na kluczu będzie w sam raz, a dla niejednego pakera i połowa siły włożonej wystarczy przyznam się szczerze, że dla mnie klucz dynamometryczny jest tak samo abstrakcyjny, jak ciepła woda w publicznej toalecie miejskiej - w życiu na oczy nie widziałem tego cudu, a jakoś się koła/dekle itp., nie odkręcają więc nie jest tak źle bez tego klucza "Verba volant, scripta manent" (słowa ulatują, pismo zostaje). Blunio Posty: 5793 Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21 Motocykl: Trek X-Caliber 8 Lokalizacja: Warszawa Bemowo Wiek: 70 Status: Offline Re: jesli nie mamy klucza dynamometrycznego to...? Post autor: Blunio » 24 listopada 2008, 08:59 dono pisze:jakoś się koła/dekle itp., nie odkręcają więc nie jest tak źle bez tego klucza Tam są takie śruby, że nie zerwiesz gwintu (koła). Z deklami trzeba uważać (aluminium !!!), ale jak nie dokręcisz to najwyżej zacznie silnik się pocić na połączeniach. Problem zaczyna się, gdy mamy na przykład przykręcać głowicę, gdzie jest kilkanaście śrub (tyle ich nie ma w motocyklach, ale mogą też się zdarzyć). Instrukcje współczesnych maszyn wprowadzają bardzo rygorystyczny tryb przykręcania, kilkuetapowy, w określonej kolejności przykręcania i sile przykładanej do klucza. Niektóre śruby w silnikach nie mają zabezpieczeń, ale wprowadzono taki moment dokręcania, że się nie odkręcają (na przykład śruby stopy korbowodu w popularnym PF-126p). Tak więc na codzień dla zwykłego użytkownika klucz dynamometryczny to zwykły zbytek, ale jak ktoś się chce pobawić w mechanika, uważam nabycie klucza za konieczne. Pozdrawiam Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw. Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!! ziółko1961 Posty: 456 Rejestracja: 14 stycznia 2008, 16:10 Motocykl: była 535 jest vt1100 Lokalizacja: Kiszewy / Konin Status: Offline Re: jesli nie mamy klucza dynamometrycznego to...? Post autor: ziółko1961 » 24 listopada 2008, 10:28 Dono,kluczem dynamometrycznym w miejskiej toalecie przy umywalce z ciepłą wodą byłby termometr wpięty w układ ciepłej woda miała 70 wtedy odkręciłbyś zawór z zimną wodą, żeby uzyskać przjazną do twoich rąk czyli odpowiednią acze Posty: 488 Rejestracja: 26 sierpnia 2008, 15:42 Motocykl: Virago XV750, 94r. Lokalizacja: Szczecin Wiek: 36 Status: Offline Re: jesli nie mamy klucza dynamometrycznego to...? Post autor: acze » 24 listopada 2008, 11:42 Może to dziwne pytanie, ale nie mogłem się dogooglać. Jak się takie cudo używa? Bo widziałem na obrazkach i tam jest tylko jakieś kółko. Nasadki są jakieś? Dono Posty: 2448 Rejestracja: 19 listopada 2007, 17:46 Motocykl: 1100 '91 Lokalizacja: Iskrzyczyn-Skoczów Wiek: 38 Status: Offline Re: jesli nie mamy klucza dynamometrycznego to...? Post autor: Dono » 24 listopada 2008, 15:41 Blunio pisze: Tam są takie śruby, że nie zerwiesz gwintu (koła) oj, nie znasz moich możliwości ogólnie chodziło mi o to, że nie jest to rzecz bez której nie można nic przy moto pokręcićziulko1961 pisze:Dono,kluczem dynamometrycznym w miejskiej toalecie przy umywalce z ciepłą wodą byłby termometr wpięty w układ ciepłej woda miała 70 wtedy odkręciłbyś zawór z zimną wodą, żeby uzyskać przjazną do twoich rąk czyli odpowiednią myślałem po prostu o tym, że tam nie ma wcale ciepłej wody (ale dość już będzie tych offtopów) "Verba volant, scripta manent" (słowa ulatują, pismo zostaje). strazak Posty: 1412 Rejestracja: 29 listopada 2007, 00:21 Motocykl: XV 1000 GE USA 1984. Lokalizacja: Piaseczno(złotokłos) Wiek: 48 Status: Offline Re: jesli nie mamy klucza dynamometrycznego to...? Post autor: strazak » 24 listopada 2008, 19:06 acze pisze:Jak się takie cudo używa? tak samo jak zwykłego klucza acze pisze:Bo widziałem na obrazkach i tam jest tylko jakieś kółko. Nasadki są jakieś? nasadki są po to żeby dokręcać różne rozmiary śrub a te kółko to nic innego jak skala z jaką siłą chcesz dokręcić . ADAM Blunio Posty: 5793 Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21 Motocykl: Trek X-Caliber 8 Lokalizacja: Warszawa Bemowo Wiek: 70 Status: Offline Re: jesli nie mamy klucza dynamometrycznego to...? Post autor: Blunio » 24 listopada 2008, 20:38 acze pisze:Jak się takie cudo używa? Jest kilka rodzajów kluczy, ale zasada używania jedna. Otóż rzecz upraszczajac, taki klucz, którego jest kilka odmian w zależności od zakresu momentu dokręcania (wyrażanego albo w kilogramometrach, albo niutonometrach), z wyglądy przypomina zwykłą rękojeśc (pokrętkę) z grzechotką, do której dołącza się nasadki. Moment skręcający widać albo na skali (jak w szybkosciomierzu Virażki ), abo wcześniej odpowiednim pokrętłem ustawiasz pożądany moment i jak go osiągniesz, to klucz wydaje charakterystyczne szczęknięcie ( ta znaczy żeby już dalej nie kręcić). Możesz rówenież dla zwykłego klucza dać metrową przedłużkę, i jak na niej powiesisz torbę cukru , to znaczy że możesz dokręcić nim z momentem jednego kgm. Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw. Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!! Adam Posty: 2226 Rejestracja: 22 października 2007, 19:52 Motocykl: 1100, 92r. OGAR 200 Lokalizacja: Święta Anna Wiek: 44 Kontakt: Status: Offline Re: jesli nie mamy klucza dynamometrycznego to...? Post autor: Adam » 24 listopada 2008, 20:41 Blunio pisze:Możesz rówenież dla zwykłego klucza dać matrową przedłużkę, i jak na niej powiesisz torbę cukru , to znaczy że możesz dokręcić nim z momentem jednego kgm. ja tak zawsze koła w puszce dokręcam, polecam, świetnie trzymają ZWIERZAK Posty: 1009 Rejestracja: 04 listopada 2007, 13:57 Motocykl: VIRAGO 750 83' Lokalizacja: Lachowice Wiek: 34 Status: Offline Re: jesli nie mamy klucza dynamometrycznego to...? Post autor: ZWIERZAK » 24 listopada 2008, 22:00 A ja powiem tak. Mimo młodego wieku dokręciłem już w swoim życiu setki kółek i jeszcze żadne mi się nie odkręciło aczkolwiek ostatnio znowu zacząłem używać klucza dynamometrycznego żeby nie dokręcać np śrub kół za mocno (parę razy zdarzyło mi się że nie mogłem po sobie odkręcić koła ). Natomiast jeśli chodzi o dokręcanie śrub bez owego klucza to naprawdę bardzo trzeba uważać (jak już ktoś nadmienił) na gwinty w aluminium (częste w naszych lalkach). Nie zgodzę się z kolei z twierdzeniem że posmarowane śruby się same odkręcają. Ja zawsze delikatnie smaruje wszystkie śruby bo czasem jak się zapiecze i urwie a jest w chu....ym miejscu to szlak chce człowieka trafić. "Ludzie nie latają, bo nie wierzą, że potrafią. Gdyby nie pokazano im kiedyś, że mogą pływać, do dziś wszyscy by się topili po wrzuceniu do wody"-William Wharton "Ptasiek" Blunio Posty: 5793 Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21 Motocykl: Trek X-Caliber 8 Lokalizacja: Warszawa Bemowo Wiek: 70 Status: Offline Re: jesli nie mamy klucza dynamometrycznego to...? Post autor: Blunio » 24 listopada 2008, 22:15 zacier pisze:ja tak zawsze koła w puszce dokręcamTak, ale jak znam się na puszkach, powinieneś wieszać zgrzewkę cukru, czyli 10 kg na metrowym ramieniu. Czy coś koło tego Ja w maluszku smarowałem gwinty kół smarem grafitowym. W Opelku napisali w instrukcji, żeby nie smarować gwintów, najwyżej powierzchnię przylegania , czyli stożkowate wejście śruby w felgę. Na wszelki wypadek stosuję się do zapisów instrukcyjnych. A co mi tam ... Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw. Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!! Adam Posty: 2226 Rejestracja: 22 października 2007, 19:52 Motocykl: 1100, 92r. OGAR 200 Lokalizacja: Święta Anna Wiek: 44 Kontakt: Status: Offline Re: jesli nie mamy klucza dynamometrycznego to...? Post autor: Adam » 24 listopada 2008, 22:40 Blunio pisze:Tak, ale jak znam się na puszkach, powinieneś wieszać zgrzewkę cukru, czyli 10 kg na metrowym ramieniu. ale wtedy to już trzeba uważać, bo maluszka może na dach kopyrtnąć. Metoda wykręcania uszkodzonej śruby zależy od rodzaju usterki. W niektórych sytuacjach wystarczy młotek i śrubokręt, w innych potrzebna będzie wysoka temperatura, spawarka, szlifierka lub inne materiały czy narzędzia. Jak wykręcić urwaną śrubę, żeby nie zniszczyć powierzchni, w której znajduje się wkręt? Urwana śruba – co robić? Nawet najbardziej ostrożne wkręcanie śruby może skończyć się jej złamaniem, urwaniem, zgięciem lub innym uszkodzeniem. Okazuje się, że można temu zaradzić. Jednak, gdy wykręcenie urwanej lub złamanej śruby standardowym śrubokrętem bądź kluczem francuskim nie przynosi zamierzonych efektów, można skorzystać z poniższych metod lub pomocy ślusarza, który będzie wiedział, jak wykręcić ukręconą śrubę w różnych okolicznościach, bez uszkodzenia całej konstrukcji. Rozwiercenie urwanej śruby Pierwszym sposobem na wykręcenie uszkodzonej śruby jest jej rozwiercenie. W tej metodzie stosuje się specjalne wykrętaki oraz wiertarkę. Z pomocą wiertarki należy wykręcić otwór w urwanej śrubie, zwracając uwagę na to, żeby wiertło miało średnicę zbliżoną do średnicy wewnętrznej zarysu gwintu śruby. Wiercenie musi odbyć się na całej długości wiertła – od samej podstawy pierścienia. Cały proces powinien być przeprowadzony precyzyjnie oraz cierpliwie. W dokładnie rozwiercony otwór należy umieścić wykrętak, a następnie wykręcić całość kluczem nastawnym (o zmiennym rozwarciu szczęk). Zamiast użycia wykrętaka, można wywiercić otwór w śrubie oraz wybić ją przy pomocy płaskiego śrubokrętu i młotka. Olej i szczypce do wykręcenia uszkodzonej śruby Skorzystanie z oleju penetrującego to metoda czasochłonna, ale warta swojego efektu. W tej kwestii należy nałożyć środek penetrujący na trzon śruby i odczekać 15 minut (im dłużej działa środek penetrujący, tym lepiej). Z biegiem czasu olej spłynie między gwinty, luzując śrubę, dzięki czemu będzie można użyć szczypiec do wyciągnięcia wkrętu. Nacięcie szlifierką i próba wykręcenia płaskim śrubokrętem Urwana, ukręcona, częściowo złamana lub uszkodzona w inny sposób śruba może być usunięta przy pomocy zwykłego płaskiego śrubokręta. Należy na początku nieco zmienić kształt trzonu, wykonując nacięcie szlifierką. Następnie w miejsce nacięcia należy umieścić płaski śrubokręt i delikatnie wykręcić śrubę. Wykręcenie urwanej śruby przy pomocy wysokiej temperatury Usunięcie uszkodzonego wkrętu za pośrednictwem wysokiej temperatury jest możliwe przy pomocy każdego podgrzewacza. Trzeba jednak upewnić się, że temperatura nie uszkodzi reszty konstrukcji, a w pobliżu nie ma substancji łatwopalnych. Gwint śruby należy podgrzać do momentu, gdy się poluzuje. Następnie można wyciągnąć śrubę szczypcami lub własnoręcznie. Spawanie urwanej śruby Kolejnym sposobem na to, jak wykręcić urwaną śrubę, jest przyspawanie innej śruby lub nakrętki do urwanego wkrętu. Spawanie można zlecić fachowemu spawaczowi bądź zdecydować się na samodzielne działanie. Należy przy tym pamiętać o zasadach bezpieczeństwa, chroniąc siebie oraz otoczenie. Po zastygnięciu zespawanych elementów trzeba odkręcić całość odpowiednim śrubokrętem lub kluczem dopasowanym do śruby bądź nakrętki. Jak wykręcić złamaną śrubę przy pomocy młotka? Popularnym sposobem na urwaną lub złamaną śrubę jest użycie młotka i płaskiego śrubokrętu. Dłuto należy oprzeć o brzeg/krawędź śruby w kierunku jej luzowania, a młotkiem energicznie uderzać w śrubokręt, wykręcając tym samym śrubę. Jest to czasochłonne, ale przy braku specjalistycznych narzędzi i pomocy fachowca może to być jedyne skuteczne rozwiązanie. Pomoc fachowca w usunięciu ukręconej, złamanej lub urwanej śruby Powyższe metody sprawdzą się w różnych sytuacjach, jednak tylko specjaliści będą umieli dobrać najlepszy sposób do usunięcia śruby. Inne metody stosuje się do tego, żeby wykręcić urwaną śrubę z aluminium, a inną do usunięcia wkrętu ze stali. Na przykład, szukając rozwiązań na to, jak wykręcić urwaną śrubę z aluminium, należy pamiętać, że wysoka temperatura może uszkodzić materiałowi. Warto też wiedzieć, że odkręcany trzpień wraz z łbem są często zardzewiałe czy stare, przez co w otworze zostaje większość gwintu. Fachowcy najlepiej poradzą sobie z różnymi sytuacjami i dobiorą najlepszą metodę usunięcia śruby. Specjaliści często posiadają specjalne narzędzia, takie jak klucz do urwanych śrub, nasadki, wykrętaki i tym podobne. Inwestycja w fachowe usługi pozwoli uniknąć nieprzewidzianych sytuacji oraz pozostałych uszkodzeń – zarówno śruby, jak i materiału, w który została wkręcona. zapytał(a) o 21:15 Jak odkręcić małe śrubki bez odpowiedniego śrubokręta ? Musze wymienić układ ładowania w telefonie i nie mogę odkręcić śrubek. Odpowiedzi toeiiexx odpowiedział(a) o 21:16 gruz02 odpowiedział(a) o 21:17 blocked odpowiedział(a) o 21:40 Lepiej nie kombinuj, bo możesz zjechać gwint, a wtedy to już naprawdę ciężko będzie to wykręcić. Taki zestaw drobnych wkrętaków to sprawa groszowa (mnie to kosztowało 5 zł), a przydaje się bardzo często. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

jak odkręcić śrubę bez klucza